Intryga toczy się wokół skradzionego mitycznego artefaktu, dającego władzę nad światem. Oczywiście pretendentów do tytułu imperatora i stworzyciela nowego porządku nie trzeba zbyt długo szukać, sami się garną do hotelu, w którym, jak wieść niesie, skarb został ukryty. Są też tutaj osobnicy, których celem jest zapobiec zagładzie obecnego świata – w imię celów wyższych bądź niższych. W zawieruchę całkiem przypadkowo zostaje zamieszana główna bohaterka -miss Corrisande Jarrrencourt, dziewczę nieco starsze, niż chce przyznać, pełne zapału i inwencji, by złapać bogatego i najlepiej porządnie utytułowanego męża. No i w ramach tych machinacji właśnie ona te kostki z premedytacją tu i ówdzie wystawia. W dodatku potrafi się rumienić na zawołanie – to jest sztuka. Na nieszczęście potrafi też wyczuwać dziwną istotę, krążącą po hotelu w niecnych celach przejęcia władzy nad światem. W związku z powyższym, obrońcy w służbie króla (bądź królów) postanawiają wykorzystać jej niezwykłe zdolności do załapania i unicestwienia stwora, przy czym niektórzy z nich mają w tym względzie większe, a inni mniejsze opory moralne. Takie życie. Miss Corrisande jednakowoż też ma swoje tajemnice. Niektóre są tak tajemnicze, że sama o nich nie wie. A przy tym jest urocza i pociągająca, i burzy krew w niektórych przedstawicielach płci przeciwnej.
W książce występuje kilka postaci (w tym nadnaturalnych), a każda z nich ma swoją indywidualność i swój charakter. Są to naprawdę porządnie skonstruowani bohaterowie, osadzeni w realiach świata, w którym przyszło im żyć, mniej lub bardziej spętani okowami wychowania. Kolejne wyzwania sprawiają, że nierzadko muszą oni zmierzyć się z głęboko w sobie zakorzenionymi przekonaniami i nie każdy z nich wyjdzie z tej potyczki zwycięsko. Ale niektórzy odkryją dzięki temu całkiem nowe horyzonty…
Intryga pełna jest zwrotów akcji, a tempo iście zawrotne, nie sposób się nudzić, czytając tę historię. I, o ile wszystko dzieje się szybko w części pierwszej, to w drugiej jeszcze przyśpiesza. Część druga jest bezpośrednią kontynuacją wątków zarysowanych w tomie pierwszym. Szczerze mówiąc, polecam czytać, mając obie części pod ręką. Czasy takie niespokojne, po co sobie dodatkowych stresów dostarczać. Wyraziste osobowości bohaterów dodają poloru i smaczku całości. Zakończenie przewidywalne, w końcu to romans, jednak nie jest ani łzawe, ani przesłodzone, ani trywialne. Zresztą wątek romansowy jest poprowadzony z dużym wyczuciem, nie dominuje i nie jest nachalny – nie strzyka w zębach podczas czytania, stanowi raczej miły dodatek. Miły, bo dzięki niemu, niektóre sytuacje zyskują zabarwienie humorystyczne.
W sumie, mogę szczerze polecić. Bardzo sympatyczna rozrywka i wciągająca akcja. Autorka łamie pewne schematy i robi to dobrze. Inne zaś wykorzystuje do tego, by umiejętnie stopniować napięcie. Naprawdę udany debiut literacki. I ma tylko dwa tomy…
Tytuł: Obsydianowe serce. Część 2.
Tom: 2
Autor: Ju Honisch
Tłumaczenie: Robert Kędzierski
Wydawca: Fabryka Słów
Miejsce wydania: Lublin
Data wydania: 28 października 2011
Oprawa: miękka
Wymiary: 125 x 205 mm
Seria: Obca Krew
Dziękujemy wydawnictwu Fabryka Słów za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
Data premiery: 15. maja 2024 Wydawnictwo: Galeria Książki (więcej…)
Data premiery: 15. maja 2024 Wydawnictwo: Mięta (więcej…)
Data premiery: 15. maja 2024 Wydawnictwo: Fabryka Słów (więcej…)
Mamy dla Was fragment książki "Kłamca. Zbiorowa tricksteria" Jakuba Ćwieka. Miała być apokalipsa. I co?…
Data premiery: 26. kwietnia 2024 Wydawnictwo: MAG (więcej…)
Data wydania: 24. kwietnia 2024 Wydawnictwo: StoryLight (Insignis) (więcej…)