Kontynuacja historii Lili Bard i Kela jest bowiem w każdym stopniu „bardziej”. Bardziej emocjonująca, wciągająca i zapierająca dech w piersi. Naprawdę, czy można oczekiwać więcej?
Minęło kilka miesięcy od momentu, kiedy Kel i Lila pokonalli bliźniaki Dane w Białym Londynie oraz przywrócili jako taki spokój pośród alternatywnych Londynów, niwecząc spisek złego rodzeństwa. Można byłoby się zastanawiać: Co teraz? Czym może nas zaskoczyć autorka? Czy główni bohaterowie dostali coś w rodzaju szczęśliwego zakończenia? Jak się okazuje, nie za bardzo. Rhysa, następce tronu Czerwonego Londynu i przybranego brata Kela, męczą ponure myśli i poczucie winy. Lila Bard, choć w końcu przeżywająca wymarzone wcześniej przygody na statku pirackim, wciąż zastanawia się, kim jest, co potrafi i jakie jest jej miejsce w świecie. Natomiast Kel… Kel dowiaduje się, że pokonanie bliźniakow władających Białym Londynem było jedynie preludium do o wiele większych problemów. Problemów, których głębię dopiero zaczyna odkrywać.
Co różni Zgromadzenie cieni od Mroczniejszego odcienia magii, to głębia i mocniejsze zarysowanie sylwetek postaci pobocznych. Pierwszy tom trylogii przede wszystkim pełnił rolę wprowadzenia do świata przedstawionego; najwięcej mieliśmy tam do czynienia z głównymi bohaterami – Lilą i Kelem. To oczywiście nic złego, jednak po lekturze Mroczniejszego… trudno było mi nie przyznać, że jednak czegoś tam brakowało. Każdy z pozostałych charakterów wydawał się pospiesznie opisany, po czym szybko odsunięty na margines powieści. Najważniejsze były losy dwójki protagonistów i relacja budująca się pomiędzy nimi. W Zgromadzeniu cieni możemy nie tylko obsrwować rodzinę królewską Czerwonego Londynu, lecz także bliżej poznać kilku nowych bohaterów, jak na przykład uwielbianego przeze mnie Alucarda Emery’ego i załogę jego statku, Nocnej Iglicy, na której przez kilka miesięcy przebywała Lila. Mamy możliwość przyglądania się, jak z wydarzeniami opisanymi w pierwszej części radzą sobie (albo raczej nie radzą sobie) Król i Królowa; jak oddalają się od Kela, chociaż to dzięki niemu przecież Rhys przeżył. Możemy śledzić ponurego i pełnego powagi księcia, któremu pokazano ciemniejszą stronę władania. Co jednak najważniejsze, Victoria Schwab nadała tym postaciom prawdziwego charakteru, barwnie opisując ich wątki poboczne i sprytnie wplatając je w główne wydarzenia.
Przede wszystkim jednak mamy Igrzyska Żywiołów – niesamowite wydarzenie pochłaniające większą część fabuły powieści, przedstawiające emocjonujące pojedynki oraz sieci spisków i intryg – zaskakujące na każdym kroku, ogromne widowisko, które pozwala zalśnić naszym bohaterom i pokazać ich z nieznanej nam strony. (Tak, kochani, nie mylicie się. Lila Bard totalnie tutaj wymiata!).
Co wprawiło mnie w ogromny zachwyt, Zgromadzenie cieni wcale nie cierpi na syndrom drugiego tomu, czyli najpowszechniejszą chorobę jakichkolwiek trylogii. Victoria Schwab w Mroczniejszym odcieniu magii przedstawia czytelnikom barwny, pełen magii i uroku świat, w który trudno nie wsiąknąć, aby tylko w kontynuacji ukazać go w lepszym świetle, rozwiać obawy i wątpliwości oraz poprawić jego fundamenty. Rzeczywistość wykreowana przez pisarkę jest tutaj niemalże osobnym bohaterem, równie ważnym, co pozostali. Jednak w odróżnieniu od poprzedniej części, tutaj autorka wyraźnie podkreśla, że alternatywne Londyny mają swoje mroczne, groźne oblicza, o których ani na chwilę nie można zapomnieć.
Muszę przyznać, że odrobinę się martwiłam, kiedy Zysk i S-ka tak przeciągało premierę Zgromadzenia cieni. Całą trylogię czytałam już w oryginale, i naprawdę liczę na to, że uda mi się ją zebrać na półce w papierowej formie oraz zarazić swoim entuzjazmem nowych czytelników. Kiedy już się zacznie czytać powieści Victorii Schwab, naprawdę trudno przestać.
tytuł: Zgromadzenie cieni
autor: Victoria Schwab
Tłumaczenie: Ewa Wojtczak
Cykl: Odcienie magii (tom 2)
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
tytuł oryginału: A Gathering of Shadows
data wydania: 26 czerwca 2017
ISBN: 9788381160681
liczba stron: 530
kategoria: fantastyka, fantasy, science fiction
język: polski
Data premiery: 15. maja 2024 Wydawnictwo: Mięta (więcej…)
Data premiery: 15. maja 2024 Wydawnictwo: Fabryka Słów (więcej…)
Mamy dla Was fragment książki "Kłamca. Zbiorowa tricksteria" Jakuba Ćwieka. Miała być apokalipsa. I co?…
Data premiery: 26. kwietnia 2024 Wydawnictwo: MAG (więcej…)
Data wydania: 24. kwietnia 2024 Wydawnictwo: StoryLight (Insignis) (więcej…)
Data premiery: 23. kwietnia 2024 Wydawnictwo: Zysk i S-ka (więcej…)