Recenzje

Kurczaczek i Salamandra – Aneta Jadowska – recenzja III

Obok niektórych tytułów trudno przejść obojętnie. W moim przypadku są to powieści Anety Jadowskiej. Tym bardziej jeśli mogę powrócić do niezwykłego Thornu, gdzie czekają kolejne przygody ulubionych bohaterów i zupełnie nowe postacie do poznania. Dlatego, kiedy usłyszałem o „Kurczaczku i Salamandrze”, cieszyłem się jak małe dziecko. Po prostu musiałem przeczytać tę książkę.

Na pierwszy rzut oka jest to dość niepozorna antologia. Trochę ponad dwieście stron – niby nic wielkiego, raptem trzy, ale za to mocno rozbudowane historie, w których do głosu dochodzi młodsze pokolenie Thornu. Przez to też jednak recenzowany tytuł trudno polecić Czytelnikom chcącym zacząć swoją przygodę z twórczością pisarki.

Otwierające zbiór opowiadanie „Igranie z ogniem” przybliża losy mieszkającej u Dory i Mirona jedenastoletniej dziewczynki imieniem Salomea. Nie jest to jej pierwszy występ, wcześniej pojawiła się w „Ropuszkach” oraz „Dzikim dziecku miłości”, gdzie pokazała swoją gorszą stronę – potężnej, piekielnej salamandry niepotrafiącej zapanować nad mocą, która może spalić całe miasto. Choć bohaterka ma zaledwie kilkanaście lat, to ilość problemów spoczywających na jej barkach, prawdopodobnie załamałaby niejednego dorosłego po przejściach. Salcia znalazła dom, ale ciągle boi się go utracić, w czym jak na złość upewniają ją osoby napotkane w szkole. Nawet w placówce edukacyjnej w Thornie dla magicznej młodzieży można znaleźć dzieciaki znęcające się nad innymi. „Igranie z ogniem” opowiada również o wielkiej przyjaźni pomiędzy Salomeą a pochodzącą z Indii bastiarką imieniem Lakshmi. Polubiłem tę drugą dziewczynę zwłaszcza za siłę charakteru drzemiącą w tak małym ciałku oraz nietuzinkowe zdolności.

Ta historia jest zdumiewająca! Stworzenie zaskakującej i ciekawej fabuły, opartej na trudnych i ważnych tematach, jak  dręczenie fizyczne oraz psychiczne wśród dzieci, nie należy do łatwych zadań. A tutaj Anecie Jadowskiej udało się zaprezentować obie kwestie w intrygujący sposób, tak aby opowieść wciąż bawiła i jednocześnie zachęcała do pewnych przemyśleń. Aczkolwiek nagromadzony w tej minipowieści, która zajmuje większą część książki, ładunek emocjonalny z przeważającą ilością niezbyt miłych odczuć może utrudniać czerpanie przyjemności z poznawania tej historii. Ja sam często czułem się przytłoczonymi tymi negatywnymi doznaniami.

Drugi tekst nosi tytuł „Duma i ciągłość”, a jego bohaterką jest nastoletnia Wiktoria vel Kurczaczek (ale tylko dla nielicznych), córka szamana Witkaca. W tej historii dziewczyna zmaga się z prześladującym ją duchem, wzbudzającym w niej ogromny niepokój. W tym opowiadaniu króluje tajemniczość, ponury nastrój i krwistość rodem z rasowych szwedzkich kryminałów. Świetna główna bohaterka, którą uwielbiam od jej pierwszego występu w „Szamańskim Bluesie”, w połączeniu z soczystą i rewelacyjną fabułą tworzą połączenie dostarczające masę frajdy podczas lektury.

Trzecim opowiadaniem są „Przygody małego drapieżnika”. Historia opowiada o pięcioletnim Michasiu Rudeckim, który po pierwszej przemianie w rysia postanawia spłatać figla swojej ulubionej sąsiadce, Nikicie. Ten tekst na pierwszy rzut oka odbiega charakterem od dwóch wcześniejszych. Przede wszystkim da się go określić jako fajną bajkę, którą można czytać dzieciom. Przynajmniej jej sporą część, ponieważ są tutaj również fragmenty przeznaczone dla zdecydowanie starszego odbiorcy. W skrócie: zabawa dla całej rodziny, niczym kino familijne.

„Kurczaczek i Salamandra” to mała, zgrabna, różnorodna i bogata w rozmaite emocje antologia. Z tym zbiorem można płakać ze śmiechu, smucić się z tego, co los przynosi bohaterom czy z zapartym tchem odkrywać razem z nimi kolejne, pachnące ciasteczkami, tajemnice. Jedyne, czego tu nie doświadczycie, to nuda.

Powrót do Thornu w najnowszej książce Anety Jadowskiej dostarczył mi wiele frajdy, jednocześnie pozwalając zobaczyć, co nowego słychać u Dory, Witkaca, Nikity i innych postaci, których ciągle przybywa. Ale to dobrze, bo dzięki temu dostaniemy więcej ciekawych historii osadzonych w tym bajecznym uniwersum. „Kurczaczek i Salamandra” to pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów Thornversu, bez względu na wiek. Śpieszcie się i kupujcie tę antologię, zanim Wam ją sprzątną sprzed nosa, co jest prawdopodobne, ponieważ książkę można dostać jedynie w sklepie wydawnictwa SQN.

  • Autor: Aneta Jadowska
  • Tytuł: Kurczaczek i Salamandra
  • ISBN: 9788382100235
  • Format: 135 x 210 mm
  • Oprawa: miękka
  • Ilość stron: 216
  • Data wydania: 1 czerwca 2020
Paszczak

Recent Posts

Zapowiedź: Los zapisany krwią – Danielle L. Jensen

Data premiery: 15. maja 2024 Wydawnictwo: Galeria Książki (więcej…)

2 dni ago

Zapowiedź: Wakacje pełne magii – Katarzyna Wierzbicka

Data premiery: 15. maja 2024 Wydawnictwo: Mięta (więcej…)

4 dni ago

Zapowiedź: Antykwariat pod Salamandrą – Adam Przechrzta

Data premiery: 15. maja 2024 Wydawnictwo: Fabryka Słów (więcej…)

6 dni ago

Fragment: Kłamca. Zbiorowa tricksteria – Jakub Ćwiek

Mamy dla Was fragment książki "Kłamca. Zbiorowa tricksteria" Jakuba Ćwieka. Miała być apokalipsa. I co?…

7 dni ago

Zapowiedź: Diabeł zabierze Was do domu – Gabino Iglesias

Data premiery: 26. kwietnia 2024 Wydawnictwo: MAG (więcej…)

1 tydzień ago

Zapowiedź: W tych szacownych murach – Olivie Blake, M.L. Rio i inni

Data wydania: 24. kwietnia 2024 Wydawnictwo: StoryLight (Insignis) (więcej…)

1 tydzień ago