Iznogud piastuje bardzo wysokie stanowisko – jednak nie zaspokaja to jego ambicji. Dwulicowy wezyr pragnie bowiem zostać kalifem w miejsce kalifa i nie przebiera w środkach, by to osiągnąć. Pomocą służy mężczyźnie sługa Pali Bebeh, który z ogromnym spokojem wysłuchuje wszystkich pomysłów przełożonego, a część z nich nawet pomaga urzeczywistnić. Sam kalif Harun Arachid niczego się nie domyśla i naiwnie wierzy w lojalność Iznoguda, bo przecież znają się od dziecka i jest jego najbliższym sługą.
Tom pierwszy to zgrabnie wydana publikacja w formacie A4 z twardą oprawą, mieszcząca w sobie tomy: Wielki wezyr Iznogud, Spiski wielkiego wezyra, Wakacje kalifa oraz Żrący dżin. Za scenariusz odpowiada René Goscinny, którego pewnie wielu czytelników kojarzy czy to poprzez Asteriksa i Obeliksa, czy też przygody Mikołajka. Grafiki przygotował Jean Tabary (research w internecie dostarczył mi dość lakonicznych informacji, z których wynika, iż najwięcej stworzył właśnie Iznoguda). Pierwszy komiks o wezyrze wyszedł w 1966 roku, więc 55 lat temu, co jak możecie przypuszczać mogło odbić się trochę na aktualności poruszanych w publikacji tematów. Uspokoję Was jednak, zeszyty zawarte w tomie pierwszym zestrzały się całkiem dobrze – w odróżnieniu do części czwartej, gdzie osobiście nie spodobały mi się wątki dotyczące kobiet i ich postrzegania (komentowano figury, odchudzanie nazywano wytapianiem, a na widok atrakcyjnych bohaterek mężczyźni się ślinili).
Historie zawsze krążą wokół prób Iznoguda. Jest więc akcja z dżinem mieszkającym w papuciach, próba zdenerwowania drażliwego sułtana, który przybywa z wizytą do kalifa, a także wynajęcie duetu niezwykle silnych mężczyzn. Czasami okazje do przewrotu pojawiają się same – jak w przypadku najazdu Dźyngis-chana, czy też odkrycia sobowtóra władcy, jednak zawsze kończą się w ten sam sposób – do wezyra wraca jego własna, zła karma i kończy on bardzo niekorzystnym dla siebie położeniu.
Przygody Iznoguda są naprawdę barwne i pełne niespodzianek. Tutaj trudno przewidzieć, co się zadzieje w kolejnej opowieści i na co znów wpadnie główny bohater. Jest sporo śmiesznych sytuacji oraz bardzo dużo żartów słownych (np. najemnicy o pseudonimie Silnoręcy cały czas wplatają w swoje wypowiedzi zwroty i frazeologizmy związane z rękoma). Nie jest to publikacja, którą jednak poleciłabym wszystkim, gdyż pomimo iż zalicza się do komediowych, sam główny bohater potrafi irytować tą swoją irracjonalną zawziętością.
Graficznie Iznogud z pierwszych historii różni się trochę od tych umieszczonych pod koniec albumu (a już znacznie od zawartych w czwartym tomie serii). Widać, że Tabary lekko zmienił swój pomysł na wezyra i znacząco go zmniejszył oraz wyostrzył jego rysy twarzy. Pali Bebeh uległ również lekkiej transformacji. Styl rysownika przypomina Uderzo – jest podobnie pełen detali oraz żywych kolorów, niestety nie wykorzystuje tak potencjału drugiego planu oraz mniej skupia na tłach.
Pierwszy tom przygód Iznoguda to dobra i pełna akcji lektura ze sporą dawką humoru. Jest to publikacja zarówno dla fanów, którzy chcieliby odświeżyć wspomnienia o tym tytule z dzieciństwa, jak i dla nowych czytelników szukających rozrywki i pałających chęcią poznania sławnej klasyki.
Scenariusz: René Goscinny
Ilustracje: Jean Tabary
Tłumaczenie: Marek Puszczewicz
Wydawnictwo: Egmont
EAN: 9788328135918
Oprawa: twarda
Liczba stron: 192
Data wydania: 19.06.2019
Data premiery: 22. maja 2024 Wydawnictwo: Albatros (więcej…)
Data premiery: 15. maja 2024 Wydawnictwo: Albatros (więcej…)
„Klątwa Czarnoboga”, czyli pierwszy tom cyklu „Bliskie spotkania czarciego stopnia” autorstwa Adama Wyrzykowskiego, to młodzieżowe…
„Cesarzowa kości” autorstwa Andrei Stewart to drugi tom cyklu „Tonące cesarstwo”. Za książkę odpowiada wydawnictwo…
Data premiery: 22. maja 2024 Wydawnictwo: Mięta (więcej…)
Data premiery: 8. maja 2024 Wydawnictwo: Jaguar (więcej…)