Czwarta część przygód piątki nastoletnich strażniczek w pierwszej połowie opowiada o walce z okrutną Nerissą i jej podwładnymi, a w drugiej skupia się bardziej na codziennych rozterkach.
Eks-czarodziejka nadal próbuje ukraść serce Kondrakaru oraz zemścić się za wszystkie lata spędzone w zamknięciu. Will wraz z przyjaciółkami starają się przeciwstawić byłej bohaterce, jednak nie jest to łatwe, gdyż tym razem mierzyć się muszą z prawdziwymi koszmarami sennymi, a co za tym idzie – własnym zmęczeniem. Mimo licznych problemów i rozterek dziewczęta trzymają się razem, a nawet udaje im się poznać jedną z poprzednich strażniczek oraz kawałek historii, która doprowadziła do starć z Nerissą. Z istotnych wydarzeń na scenę ponownie wkracza Caleb, a uczucie między nim a Cornelią zostaje wystawione na poważną próbę.
Gdy w końcu dziewczętom udaje się rozwiązać kwestie zagrożenia Wyroczni oraz serca Kondrakaru, pojawiają się oczywiście inne problemy. Will odwiedza biologiczny ojciec, który wydaje się pragnąć odkupić swoje wcześniejsze zachowania, z kolei Taranee wkracza na wojenną ścieżkę ze swoją mamą. Pierwszy raz mamy również okazję zobaczyć Irmę z trochę mniej egocentrycznej strony, gdy poznaje nietypowego człowieka. Po wszystkich wydarzeniach wokół Cornelii i Caleba w tej części albumu mniej poświęcono czasu owej nastoletniej blondynce.
Księga czwarta to lekko ponad 500 stron fantastycznego komiksu, który opowiada nie tylko o magii, przyjaźni i walce dobra ze złem, lecz również o lojalności, rozterkach wieku nastoletniego czy też normalnych problemach rodzinnych. Tak jak w przypadku tomiku pierwszego, do którego miałam uwagi odnośnie nadmiernej seksualizacji wyglądu dziewczynek, tak wraz z kolejnymi częściami nacisk wydarzeń, zachowań i dialogów między postaciami przesuwa się bardziej stronę emocjonalnych problemów i życiowych rozterek. Więcej się w tej części mówi o buncie w stosunku do rodziców, o relacjach z rodziną oraz przyjaciółmi, czy też o oczekiwaniach w stosunku do pierwszych miłości. Jest to przyjemnie wyważony zbiór albumów, ponieważ jedna jego część dostarcza emocji, akcji i walk, z kolei druga intensywnego wglądu w normalne życie dziewczyn oraz bliskich im osób.
Pięć nastoletnich bohaterek wraz ze zdobywanymi doświadczeniami powoli zaczyna dorastać oraz podejmować ciekawsze decyzje. Will nadal ma problemy z przeprowadzaniem szczerych rozmów, a dodatkowo wciąż reaguje skrajnie na złe wiadomości, jednak zdarza się, że wyciąga naukę z poniesionych lekcji. Taranee to z kolei zaskoczenie albumu, gdyż w końcu zaczyna zachowywać się jak posiadaczka ognistego talentu. Irma, lekko odsunięta poprzez swoje zbyt bezpośrednie komentarze, również zaczyna myśleć o uczuciach innych osób. Interesujący wątek zarysowuje się wokół Wyroczni, która to z jednej strony podejmuje istotne dla losów wszystkich decyzje, z drugiej nie jest idealna w swojej komunikacji. Napięcia między nią z zespołem bohaterek są coraz większe i rokują większym starciem bądź dylematami w kolejnych częściach.
Nie odczuwam, by w przypadku tomu czwartego seria W.I.T.C.H. się źle zestarzała. Problemy okresu nastoletniego, przyjaźnie i pierwsze miłości to wątki uniwersalne oraz powtarzalne w popkulturze. Tutaj splecione zostały one z elementem fantastycznym i okraszone świetnymi grafikami, dlatego warto podsunąć ten komiks znanym wam nastolatkom.
Scenariusz: Francesco Artibani, Bruno Enna, Paola Mulazzi, Gulia Conti, Gianluca Panniello, Manuela Razzi
Ilustracje: Manuela Razzi, Gianluca Paniello, Daniela Vetro, Graziano Barbaro, Alessia Martusciello, Giada Perissinotto, Federico Bertolucci
Tłumaczenie: Joanna Szabunio
Seria: WITCH
Wydawnictwo: Egmont
EAN: 9788328159594
Oprawa: twarda
Liczba stron: 504
Data wydania: 09.02.2022
„Klątwa Czarnoboga”, czyli pierwszy tom cyklu „Bliskie spotkania czarciego stopnia” autorstwa Adama Wyrzykowskiego, to młodzieżowe…
„Cesarzowa kości” autorstwa Andrei Stewart to drugi tom cyklu „Tonące cesarstwo”. Za książkę odpowiada wydawnictwo…
Data premiery: 22. maja 2024 Wydawnictwo: Mięta (więcej…)
Data premiery: 8. maja 2024 Wydawnictwo: Jaguar (więcej…)
Ostatnimi czasy zaliczam powrót do tytułów, które mi się niezwykle dobrze kojarzą. Z wielką przyjemnością…
Z okazji pięknej rocznicy znanego zarówno dzieciom, jak i dorosłym magazynu Kaczor Donald wydawnictwo Egmont…