destrakszyn

Piątkowe spowiedzi Gavrana cz.17

Witam! Musicie wybaczyć, drodzy Czytelnicy, leciutki poślizg, z jakim zamieszczam Piątkowe (czy wyjątkowo - sobotnie) Spowiedzi. Tak to niestety jest,…

11 lat ago

Zaginione historie – recenzja

Kiedy kończy się jedna z serii książek, którą darzyłam głęboką sympatią, zwykle towarzyszy mi satysfakcja, ale obok niej także nierzadko…

12 lat ago

Krucjata – recenzja

Po skończeniu pierwszego tomu serii Niszczyciel pióra Taylora Andersona towarzyszyły mi dwa rodzaje emocji: byłam uradowana, że pod ręką mam…

12 lat ago

Strzygonia – recenzja

Trzeba Wam wiedzieć, że uwielbiam mitologię słowiańską, a w powieściach cenię klimaty rodzime i te zza wschodniej granicy. Nic więc…

12 lat ago

W oku cyklonu – recenzja

Zwykle fani danego gatunku literackiego mają pewne pojęcie o niektórych książkach i cyklach, nawet jeśli ich nie czytali. Wiedzą, czy…

12 lat ago

Kobieta, która wyszła za chmurę – recenzja

Każdy z nas z pewnością ma jednego (może kilku) wytypowanego pisarza, o którym po prostu wiadomo, że pisze świetnie. Na…

12 lat ago

Wąż wśród cierni – recenzja

Zwykle w obliczu debiutów przymykam oczy na pewne niedogodności i niedociągnięcia – w końcu nawet najwięksi pisarze mogli mieć kiepskie…

12 lat ago

W zdumiewającej sprawie Nakręcanego Człowieka – recenzja

Mark Hodder kupił mnie sobie swym debiutem, zaś jego kontynuacją – zawładnął moją duszą. Dlaczego? Ponieważ W zdumiewającej sprawie Nakręcanego…

12 lat ago

Piątkowe spowiedzi Gavrana cz. 6

Książka to coś, co pozwala oderwać się od rzeczywistości i przeżyć niezapomniane przygody. Potrafi szokować zwrotami akcji, zadziwiać niespodziewanymi wydarzeniami…

12 lat ago

Zmiennoskóra – recenzja

W mojej historii Czytelnika, urban fantasy pełni znaczącą rolę. Pewien cykl z tego gatunku przyczynił się do poznania przeze mnie…

12 lat ago

Faza piąta: Ciemność – recenzja

Z pewnością wielu ma tak, że wystarczy jedno słowo czy choćby gest, kojarzące się z daną pozycją, a już w…

12 lat ago

Kłamca 4: Kill’em All – recenzja

Niewiele jest książek, które, po odłożeniu na półkę, swym zakończeniem trzymają mnie w szachu na dłużej niż miesiąc czy dwa.…

12 lat ago

Szewc z Lichtenrade – recenzja

Z twórczością Andrzeja Pilipiuka zetknęłam się w zasadzie przypadkiem, podebrawszy stryjowi egzemplarz „Rzeźnika drzew”, skuszona efektowną okładką i obiecującym tytułem.…

12 lat ago

Wyrzutki – recenzja

Według mnie, przepis na dobrą powieść młodzieżową jest prosty. Weź grupkę zwykłych, mających swoje wady i zalety nastolatków, wśród których…

12 lat ago

Cykl o Kłamcy – recenzja

Jedną z cech charakterystycznych ludzkich moli książkowych jest dalece rozwinięta zaborczość. Niemal każdy przedstawiciel tego gatunku ma w swoim zbiorze…

12 lat ago