Newsy

Magia niszczy – Ilona Andrews – recenzja

„Magia niszczy” to siódmy tom serii o Kate Daniels autorstwa duetu pisarskiego tworzącego pod pseudonimem Ilona Andrews. W tej części na czytelników czeka długo wyczekiwana konfrontacja, w pewien sposób wieńcząca pewien etap historii. I rozpoczynająca kolejny.

Wszystko rozgrywa się szybko, choć zaczyna niepozornie. Pozycja alfy Gromady nie jest najłatwiejszą czy najprzyjemniejszą fuchą – niekończące się spotkania, rozwiązywanie zatargów i trzymanie ręki na pulsie w wewnętrznej polityce to codzienność. Ale tak mniej więcej wygląda teraz życie Kate Daniels. W ramach prowadzenia swojego biznesu detektywistycznego zdarza jej się poszukiwać zaginionego królikota dla spanikowanej właścicielki czy wypełniać inne zlecenia, ale to problemy zmiennokształtnych są jej głównym zmartwieniem. To oraz oczekiwanie na kolejne kroki Rolanda, który – po wydarzeniach z „Magia wskrzesza” – stał się jak najbardziej realnym zagrożeniem. Gdy następuje uderzenie, i tak okazuje się zaskoczeniem. Nic dobrego nie może się wydarzyć, gdy na comiesięczne spotkanie Rodu z Gromadą wpada Hugh d’Ambray, oskarżając zmiennokształtnych o morderstwo na Panu Umarłych i domagając się szybkiego wydania sprawcy, inaczej wszystkich czeka wojna.

Ilona Andrews dba, by w każdym tomie dużo się działo. I tym razem nie jest inaczej. Już na samym początku autorzy zrzucają bombę, zawiązującą akcję. Rozpoczyna się gra na czas, więc nie ma też chwili na nudę. Niebezpieczne ulice Atlanty, konieczność zdecydowanego działania i przeprowadzenia śledztwa, by uniknąć skutków prowokacji – Kate Daniels przeciąga czytelników przez serię wciągających wydarzeń, które wiodą do zaskakujących plot twistów.

Jak zawsze napotykamy gamę interesujących postaci, w tym tomie mając okazję bliżej poznać parę mniej znanych postaci. Wszyscy są zgrabnie zarysowani, mają swoje własne cechy, motywacje i punkt widzenia. Generują też niejedną zabawną wymianę zdań, dzięki czemu ponure klimaty Atlanty zostają nieco ocieplone przez poczucie humoru. Bardzo ciekawym punktem tej powieści jest również znacząca obecność Hugh. Mnie jego postać fascynuje – przy rereadingu jest tym bardziej interesujący, gdy już zna się szczegóły przedstawione w niewydanej u nas jeszcze książce „Iron and Magic”, poświęconej właśnie Preceptorowi Zakonu Żelaznych Psów.

„Magia niszczy” jest w pewien sposób przełomowym tomem serii o Kate Daniels. Poprzednie części opierały się przede wszystkim na osobnych historiach, zamkniętych w obrębie jednej książki, łączonych i spajanych wątkiem przewodnim. „Magia niszczy” skupia się jednak przede wszystkim na samej Kate, jej dziedzictwie i związanych z nim konsekwencjach. Jako ciekawostkę powiem, że recenzowana powieść miała oryginalnie, w pierwotnych planach, stanowić zwieńczenie cyklu. W pewien sposób można ją nawet tak traktować, ponieważ zamyka pewne etapy, choć jednocześnie otwiera nowe. Ostatecznie jednak, by odpowiednio rozplanować i zakończyć tę opowieść, zdecydowano o rozszerzeniu serii do dziesięciu tomów.

Jeśli nie czytaliście jeszcze żadnych książek z tego cyklu, to tak naprawdę możecie zacząć nawet od tego. Autorzy dostarczyli nowym czytelnikom dość obszerny opis wprowadzający jeszcze przed pierwszym rozdziałem, więc nie ma szans na zagubienie. Odbiorcy zaznajomieni z bohaterami mogą z kolei z czystym sumieniem go pominąć i od razu cieszyć się właściwą powieścią.

Powtarzałam to już wielokrotnie, choćby w recenzjach, które możecie zaleźć u nas na stronie: seria o Kate Daniels zdecydowanie jest warta uwagi. Pozytywne opinie płyną ze wszystkich stron internetu, a ja chętnie dołączam do tego chóru. W książkach Ilony Andrews otrzymujemy przede wszystkich świetnie wykreowany, różnorodny i interesujący świat, wspomagany przez wyrazistych bohaterów z poczuciem humoru. Do tego wciągająca akcja, wzbogacona o plot twisty, przy której trudno się nudzić. „Magia niszczy” w ciekawy sposób akcentuje wątek przewodni, towarzyszący nam przez minione tomy, a zakończenie zaskoczy niejedną osobę. Polecam serdecznie.

  • Autor: Ilona Andrews
  • Tytuł: Magia niszczy
  • Tytuł oryginału: Magic Breaks
  • Tłumaczenie: Magic Breaks
  • Cykl: Kate Daniels, tom 7
  • Wydawnictwo: Fabryka Słów
  • Wydanie: I
  • ISBN: 978-83-7964-405-6
  • Format: 12,5 x 20,5 cm
  • Oprawa: broszurowa
  • Ilość stron: 460
  • Data wydania: 14 kwietnia 2019
Kolejność tomów w serii o Kate Daniels:
  1. Magia kąsa
  2. Magia parzy
  3. Magia uderza
  4. Magia krwawi
  5. Magia zabija
  6. Magia wskrzesza
  7. Magia niszczy
  8. Magia zmienia
  9. Magia łączy
Sophie

Z zawodu finansista, z pasji czytelnik. Redaktorka serwisu oraz moderator forum Gavran, okazjonalnie recenzentka.

View Comments

Recent Posts

Zapowiedź: Im mroczniej, tym lepiej – Stephen King

Data premiery: 22. maja 2024 Wydawnictwo: Albatros (więcej…)

5 godzin ago

Zapowiedź: Oczy smoka – Edycja limitowana – Stephen King

Data premiery: 15. maja 2024 Wydawnictwo: Albatros (więcej…)

5 dni ago

Recenzja: „Klątwa Czarnoboga” – Adam Wyrzykowski

„Klątwa Czarnoboga”, czyli pierwszy tom cyklu „Bliskie spotkania czarciego stopnia” autorstwa Adama Wyrzykowskiego, to młodzieżowe…

1 tydzień ago

Recenzja: „Cesarzowa kości” Andrea Stewart

„Cesarzowa kości” autorstwa Andrei Stewart to drugi tom cyklu „Tonące cesarstwo”. Za książkę odpowiada wydawnictwo…

1 tydzień ago

Zapowiedź: Mała draka w fińskiej dzielnicy – Marta Kisiel

Data premiery: 22. maja 2024 Wydawnictwo: Mięta (więcej…)

1 tydzień ago

Zapowiedź: Ten Wieczny Mrok – Kate Pentecost

Data premiery: 8. maja 2024 Wydawnictwo: Jaguar (więcej…)

1 tydzień ago