Portret pani Charbuque. Asystentka pisarza fantasy – recenzja
Podoba się?Zimno, mokro, niepogodno. Chciałoby się zakopać w miękkich poduchach i w ciepełku przeczekać, aż aura stanie się nieco przyjemniejsza – zasnąć i obudzić się w blasku słońca. Przy plus dwudziestu, gwoli ścisłości. Jeśli jednak …
Portret pani Charbuque. Asystentka pisarza fantasy – recenzja Czytaj dalej