Lucy – recenzja

Podoba się?

Fani (i fanki) pięknej Scarlett Johansson z pewnością nie będą zawiedzeni najnowszym filmem Luca Bessona z blondwłosą aktorką w roli głównej. „Lucy” to bowiem science fiction na przyzwoitym poziomie. Tym, którzy widzieli „Jestem Bogiem” z 2011 roku, niewątpliwie przyjdą na myśl liczne podobieństwa w fabule, lecz reżyser rozwinął ten, nieco wtórny, pomysł na swój sposób i wprowadził elementy fantasy do kina akcji.

Znany z kultowego już „Leona zawodowca” czy „Nikity”, francuski twórca opowiada historię Amerykanki, która przez przypadek zostaje wplątana w przemyt narkotyków. Koreańscy gangsterzy, pod wodzą bezwzględnego pana Janga (w tej roli znany z oryginalnego „Oldboya” Min-sik Choi), umieszczają pod jej skórą niebezpieczny specyfik, ten zaś, w wyniku nieszczęśliwego przypadku, dostaje się do jej krwi. Wówczas rozpoczyna się przemiana przeciętnej Lucy w boginię o nadludzkich zdolnościach, a wszystko dzięki preparatowi, pozwalającemu dziewczynie wykorzystać 100% swojego mózgu. Akcja, oparta na pseudonaukowym założeniu, że człowiek wykorzystuje średnio zaledwie 10% swego mózgu, rozwija się dalej w coraz szybszym tempie.

W „Lucy” uwagę widza przyciągają przede wszystkim piękne kadry i efekty specjalne na dosyć wysokim poziomie, pozwalające widzowi w pełni zobaczyć świat oczami zmieniającej się kobiety. Lucy zaczyna bowiem patrzeć na otaczającą ją rzeczywistość z zupełnie innej perspektywy, jakiej normalny człowiek nie może doświadczyć. Wizualnie film robi wrażenie, choć Besson zrobił zdecydowany krok w stronę fantasy, pozbawiając film realizmu. Wydaje się, że celem reżysera nie było ukazanie hipotetycznego świata przyszłości, gdzie ludzkie możliwości mogą być nieograniczone, lecz raczej zasugerowanie zadufanemu w sobie człowiekowi, jak wiele jeszcze tajemnic pozostaje nieodkrytych i jak niewiele, tak naprawdę, może zdziałać.

Z całego filmu najbardziej zapada w pamięć kilkanaście pierwszych minut, gdy Lucy wpada w pułapkę gangsterów. W perfekcyjnie zmontowanych scenach nie ma miejsca na złapanie oddechu, widać wówczas cały reżyserski kunszt Bessona. Akcja nie zwalnia tempa, a napięcie rośnie z każdą chwilą, gdy wraz z Lucy odkrywamy sekrety mafiosów. Świetnie nakręcone pierwsze sceny filmu to wybuchowa mieszanka, jakiej nie powstydziłyby się filmy kina akcji na najwyższym poziomie. Później ciężko już doszukać się tak emocjonujących momentów.

Aktorzy pozornie nie mieli trudnego zadania, lecz z dość prostych ról potrafili wycisnąć to, co najlepsze. Min-sik Cho uczynił z pana Janga postać wyrazistą i zapadającą w pamięć mimo tego, że pojawia się on na ekranie dosyć rzadko. Aktor dotrzymuje kroku największej gwieździe dzieła, czyli oczywiście Scarlett Johansson, zadającej kłam wszelkim dowcipom o blondynkach. Jej Lucy to kolejna silna postać kobieca w galerii Luca Bessona – obok Nikity czy Joanny d’Arc – która staje przed arcytrudnym wyzwaniem. Popularnej aktorce wyraźnie spodobał się klimat „Avengersów” i wciąż próbuje swych sił w kinie akcji, póki co z dobrym skutkiem.

To, co w „Lucy” uwiera najbardziej, to dosyć prosta fabuła, opierająca się na rywalizacji tytułowej bohaterki z gangsterami. Czyni to film jednym z wielu podobnych do siebie „dzieł”, jakie masowo produkuje hollywoodzka maszyna. Brakuje też logicznego uzasadnienia przedziwnych zdolności postaci, które w pewnym momencie zdawały się wręcz absurdalne. Zwykle filmom fantasy podobne niedociągnięcia się wybacza. Reżyser poszedł jednak krok w stronę naukowych rozważań na temat możliwości ludzkiego mózgu, toteż powinien tę myśl rozwinąć. W przeciwnym razie widz czuje niedosyt.

„Lucy” do wyjątkowo dobrych filmów science fiction nie należy, lecz jest ciekawą propozycją dla tych, którym znudziły się już kolejne kinowe produkcje o komiksowych superbohaterach czy męskich twardzielach. Kobieta w kinie akcji wciąż potrafi zaskoczyć, a spora dawka fantasy to gratka dla miłośników gatunku.

Tytuł: Lucy
Reżyser: Luc Besson
Obsada: Scarlett Johansson, Morgan Freeman, Min-sik Choi, Amr Waked
Gatunek: sci-fi, akcja
Rok produkcji: 2014
Czas trwania: 90 min.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze