Podoba się?
Całkiem niezły debiut w słowiańskich klimatach – tak można opisać pierwszy tom Demonów Welesa. Myśl, jaka przyszła mi do głowy podczas ich lektury, to fakt, iż wyczuwam podobieństwo klimatu do powieści pióra Olgi Gromyko. Jeśli ktoś z Was miał okazję zetknąć się i polubić z cyklem o Wolsze Rednej, z pewnością odnajdzie coś dla siebie również u Kamili Szczubełek.

Wąpierz Elgan nie zna swojej przeszłości i nie ustaje w próbach jej odkrycia. Poznajemy go jednak w momencie, gdy jego standardową egzystencję przerywa cała masa niezwykłych (nawet jak na Księcia Ciemności) wydarzeń. Najpierw nie wyczuwa on obecności niemowlaka, później zgadza się przyjąć zlecenie na odnalezienie ciała samozwańczego szamana, a po drodze dodatkowo znajduje bezdomnego, przeraźliwie śmierdzącego demona. Ile nowości i niespodzianek może spaść na zwykłego, nikomu nie wadzącego krwiopijce? Uwierzcie, że sporo.

Kamila Szczubełek to nie tylko pisarka, lecz również muzyczka i lektor. Droga do Wyraju to jej debiut – pierwsza wydana powieść, jednak wiadomym już jest, iż nie ostatnia, gdyż planowana jest ich kontynuacja. Jest to dobra informacja, gdyż przygody Wąpierza i jego drużyny okazały się przyjemnie lekką i całkiem wciągającą lekturą. Także na plus zasługuje strona wizualna tego tytułu, ponieważ okładka zdecydowanie przyciąga wzrok zarówno swoją kolorystyką, jak i samą grafiką. Niestety w książce natrafiłam na kilka literówek, na szczęście nie zaburzających zrozumienia treści, ale nadal – lekko negatywnie zaskakujących.

Autorce udało się wykreować ciekawy i różnorodny zestaw bohaterów. Elgan jako ten inteligentny i sarkastyczny przywódca sprawdza się wyśmienicie. Z jednej strony jest on Księciem Ciemności, który powinien trzymać się określonych zasad, z drugiej ma swój zestaw zasad moralnych i dąży do realizacji własnych celów. Zdarza się, że inne mroczne postacie robią mu nawet z powodu jego indywidualnego podejścia do nie-życia wymówki, jednak nic nie potrafi wpłynąć na obraną przez niego drogę. Kolejną istotną postacią jest Dorada, młoda szamanka, córka przyjaciela Elgana. Dziewczyna ma zawsze dobre chęci, jednak bywa mało rozsądna w swoich poczynaniach. Wraz z duetem wędruje jeszcze wspomniany samotny demon Smęt (swoją drogą strasznie podoba mi się to imię), który jest ciekawym uzupełnieniem opisanej wcześniej dwójki. Na drodze wędrowców staje cała gama innych bohaterów zarówno tych mniej, jak i bardziej przyjaznych. Osobiście szczerze ucieszyłam się ze spotkania Czarnoboga, gdyż zaledwie tydzień temu miałam z nim styczność w innej książce i ciekawie było ujrzeć kolejną kreację tego bóstwa.

Słowiańskie nawiązania są istotnym elementem całej fabuły i atmosfery książki. Pisarce udaje się nimi wzbudzić w czytelniku chęć poznania lepiej naszej własnej kultury i dawnych wierzeń. Czy to dialogi prostych ludzi, czy też opisy spożywanych przez nich posiłków lub codzienne funkcjonowanie mieszkańców kolejno odwiedzanych przez drużynę wiosek, wszystko jest ze sobą spójne i adekwatne do obranych miejsc akcji oraz ich uczestników.

Mówiąc jeszcze kilka słów o fabule, muszę przyznać, iż rozwija się dość leniwie, lecz równocześnie nie nuży. Z jednej strony dostajemy kolejne okruchy, które pomagają nam zrozumieć, co się dzieje, z drugiej jest to powieść drogi. Tutaj jest ważne przede wszystkim samo podróżowanie i idące z nim wnioski. W związku z powyższym zaskoczyła mnie intensywność scen końcowych, gdyż wniosły one nieoczekiwanie większe emocje. Chociaż zakończenie nie jest typowym cliff-hangerem to właśnie owe ostatnie wydarzenia budzą w czytelniku poczucie mocnego niedosytu, ponieważ nagle okazuje się, iż można mieć w stosunku do tej historii dużo większe oczekiwania, a całość może nie być wcale taka prosta.

Powtórzę się, podsumowując, stwierdzam, że była to dobra powieść i debiut. Nie wgniotła mnie w fotel, ale również nie zawiodła i już to daje nadzieje na przyszłość. Mocno trzymam kciuki za wąpierza i Doradę, a także za samą pisarkę.

  • Autor: Kamila Szczubełek
  • Tytuł: Demony Welesa. Droga do Wyraju
  • WydawnictwoPapierowy Księżyc
  • Cykl: Demony Welesa
  • ISBN: 9788366737136
  • Oprawa: miękka
  • Liczba stron: 320
  • Data wydania: 23.06.2021

Inne recenzje książek od wydawnictwa Papierowy Księżyc znajdziecie TUTAJ.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze