Podoba się?

Słowiański folklor to coś, co niezmiennie przyciąga mój wzrok. Lubię książki, które nawiązują do wierzeń naszych rodzimych przodków, szczególnie jeśli są osadzone w bardziej współczesnych czasach. Przykładem takiego zestawu jest cykl „Kwiat paproci” Katarzyny Bereniki Miszczuk. Generalnie uważałam tę serię za zakończoną – opowieść rozpoczęta w książce „Szeptucha” miała swoje zakończenie w „Przesileniu”. Zostało tu jednak parę kwestii, które miały potencjał do rozwinięcia się w nowy pączek na gałęzi tego cyklu, co zaowocowało wydaniem powieści „Jaga”.

Recenzowany tytuł przybliża nam postać szeptuchy bielińskiej, Jarogniewy. Znana już z właściwej serii mentorka występującej tam Gosławy jawi się w niej jako doświadczona, mądra kobieta, która ma swoje specyficzne sposoby na klientów, a jej porady są – można by powiedzieć – nietypowe. Jest kobietą przedsiębiorczą i stanowczą, cieszy się szacunkiem mieszkańców okolicy, a jednocześnie skrywa w sobie wiele tajemnic. Wreszcie czas odkryć choć część z nich.

„Jaga” to z jednej strony kontynuacja, a z drugiej prequel. Pierwsze i ostatnie strony powieści nawiązują do wydarzeń mających miejsce po „Przesileniu”, dając czytelnikom skrawki informacji na temat tego, jak dalej potoczyło się życie bohaterów. Autorka nie wspomina jednak historii z głównej serii, więc generalnie nowy czytelnik nie otrzyma spoilerów co do tamtych zdarzeń. Cała reszta książki to opowieść o Jarogniewie, pozwalająca nam dowiedzieć się, jakie były jej początki w zawodzie szeptuchy.

Młoda Jaga to osóbka niezbyt pokaźnych rozmiarów, za to nadrabiająca charakterem – śmiała, pracowita, nieco buntownicza, umie się postawić i nie pozwala sobą pomiatać (na starość jej zostało ;-) ). Jest też kompetentna, mimo że jej doświadczenie z szeptuchowaniem nie należy do bogatych. Początki w Bielinach nie są dla niej łatwe, a jednak nie otrzymujemy litanii skarg i zażaleń, nie mamy do czynienia z męczącą jękałą. Bohaterka nie zalewa czytelnika swoimi smutkami, jedynie od czasu do czasu sygnalizuje, że takie istnieją. Jaga ma również poczucie humoru, co dodatkowo ożywia fabułę. Krótko mówiąc, bohaterka jest ciekawie skrojona, a jej charakter czyni ją idealną postacią wiodącą dla powieści.

Ogromną zaletą tej książki jest oczywiście iście słowiański klimat. Mamy tu szeroki wachlarz dawnych polskich wierzeń. Autorka przedstawia rzeczywistość, w której stara wiara nie odeszła, nie została przegnana przez chrześcijaństwo, lecz jest jak najbardziej żywa i obecna w życiu mieszkańców. Ludzie świętują Noc Kupały, Dziady czy Szczodre Gody, a wierni modlą się do Świętowita, Mokosz czy Swaroga. Na kartach powieści wymienione zostają całe zastępy istot wprost ze słowiańskiego bestiariusza – wspomnieć by tu można było choćby ubożęta, rusałki, płanetników, południce, zmory czy wąpierze.

Zaprezentowany świat jest niewątpliwie fascynujący. Realia z jednej strony współczesne, a jednak osadzone w pogańskim Królestwie Polskim z całym słowiańskim, acz unowocześnionym inwentarzem. Myślę, że pisarka sprawnie poradziła sobie z przedstawieniem, jak mógłby wyglądać nasz kraj, gdyby historia potoczyła się nieco inaczej. Co zresztą udowodniła już w poprzednich częściach.

Zaczynając czytać „Jagę”, byłam pewna, że będzie to jednotomowa przygoda. Teraz jestem już po lekturze i mocno w to powątpiewam – Jarogniewa ma jeszcze niejedną historię do opowiedzenia, w tym wiele takich, które nie zostały wcześniej napomknięte. Z całą pewnością jednak mogą być zaskakujące i fascynujące. Jeśli do księgarni trafi kontynuacja tej opowieści, z ogromną chęcią po nią sięgnę.

Jeżeli czytaliście serię „Kwiat paproci”, zapewne wiecie mniej więcej, czego się spodziewać po tym tytule, i wiecie, że warto. Rewelacyjne słowiańskie zacięcie, buńczuczna, zadziorna i zabawna szeptucha, która ma w zanadrzu wiele niespodzianek, a także wciągająca fabuła pełna różnych przedchrześcijańskich akcentów i zwrotów akcji. Swojsko aż miło. 

Data premiery: 29-05-2019
Liczba stron: 416
Seria: Kwiat Paproci
Wydawca: W.A.B.
Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk
Format: 135 x 202
ISBN: 978-83-280-6633-5
Typ okładki: miękka

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Gavran (@gavran.pl)

 

Z zawodu finansista, z pasji czytelnik. Redaktorka serwisu oraz moderator forum Gavran, okazjonalnie recenzentka.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

3 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najwyżej oceniane
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

[…] Trzeszkowską-Berezą. Czekałam na ten tytuł od momentu przekręcenia ostatniej strony „Jagi”, która pozostawiła po sobie bardzo pozytywne wrażenia, ustawiając się na pozycji mojego […]

 

[…] polecanych tytułów chętnie dołożę jeszcze „Jagę” od Katarzyny Bereniki Miszczuk, która w ciekawy sposób przytacza nam słowiańskie klimaty, a […]

 

[…] Trzeszkowską-Berezą. Czekałam na ten tytuł od momentu przekręcenia ostatniej strony „Jagi”, która pozostawiła po sobie bardzo pozytywne wrażenia, ustawiając się na pozycji mojego […]