Podoba się?

Do tego komiksu przyciągnął mnie niesamowity pomysł na główną postać – dziewczynka, która jest mimem na pełen etat. Emilka urodziła się w rodzinie mimów, więc to nawet nie jest jej zawód ani hobby, tylko normalny styl życia. Żeby było ciekawiej, ma ona oczywiście swój dom niewidzialny dla wszystkich niewierzących w to, że można tak funkcjonować, i w jej nietypowy świat. Nastolatka nie ma w związku ze swoją ekscentrycznością zbyt wielu przyjaciół. Jedną z najbliższych jej koleżanek jest niewidoma Natalia, niezwykle sympatyczna blondynka, która mieszka z młodszym kuzynem Erykiem i pełną energii współlokatorką Mają. Oprócz wymienionych postaci w historii pojawia się również lekko szalona Justyna – która w niespodziewanych momentach okazuje się mieć idealne zrozumienie sytuacji oraz wymagane do rozwiązania pojawiającego się problemu umiejętności. Historia rozpoczyna się w dniu, w którym Emilka wraca do miasta, a Natalia postanawia wraz z Erykiem ją odwiedzić. Od razu widać, że dziewczynki są ze sobą blisko i doskonale się rozumieją.

Emilka Sza. Jak wiele to nic? to pierwszy tomik (i mam nadzieję, że nie ostatni) z rysunkowymi przygodami mimki oraz nastolatków z jej otoczenia. Publikacja ta robi doskonałe pierwsze wrażenie z kilku względów. Pierwszym atutem jest wyjątkowość pomysłu, o którym już wspominałam, że zachęcił mnie do lektury. Fabuła, mimo iż nieskomplikowana, nadaje się idealnie zarówno dla dzieci, jak i nastolatków czy dorosłych. W komiksie zawarto kilka wątków. Jest sporo o przyjaźni. Nie tylko bowiem Emilka czuje się niezrozumiana i samotna. Autorzy sięgnęli również po zagadnienie pierwszego zauroczenia oraz randkowania (które z założenia miewają gorsze momenty spowodowane problemami komunikacyjnymi, więc możecie sobie wyobrazić, co się dzieje, gdy jedną z zaangażowanych stron jest mim). Pomimo iż od pewnego momentu tematem głównym w historii jest próba spieniężenia niesamowitych umiejętności Emilki poprzez jej występy na scenie i sporo wydarzeń się z tym wiąże, nie jest to zdecydowanie najważniejszy element całej fabuły.

Ogromnie podoba mi się w tej publikacji przedstawienie bohaterów – czyli głównie dziewczynek. Każda z postaci ma swój interesujący charakter i nie sposób ich nie polubić. Autorzy stworzyli dopracowane kreacje nastolatek pomysłowych, pełnych pasji oraz posiadających codzienne problemy. Historia epatuje porządną dozą pozytywnej energii oraz dobrych emocji, które powodują, iż lektura staje się czystą przyjemnością. Nie można oczywiście pominąć faktu, iż jest tutaj sporo humorystycznych dialogów oraz sytuacji (czasami spowodowanych obecnością i zachowaniem mima, jednak nie zawsze z tego powodu) wywołujących częste chichotanie podczas czytania.

Odnosząc się jeszcze do kreski tego komiksu – jestem nią zachwycona. Współczesny, bajkowy, a równocześnie z indywidualnym sznytem styl graficzki Magdaleny Kani dosłownie przyciąga wzrok. Podoba mi się niewidzialny dom Emilki, w którym dziewczynka normalnie funkcjonuje, a my, czytelnicy, musimy sobie wyobrażać na podstawie opisów, co w nim jest. Cyrkowcy w wydaniu Kani nie straszą swoją nietypowością, tylko intrygują, a miejsca wydarzeń są po prostu ładne. Wspaniałym uzupełnieniem są krótkie historyjki umieszczone na końcu albumu (np. te o niestabilnych okienkach komiksowych) oraz arty z postaciami.

Chętnie widziałabym na naszym rynku więcej publikacji takich jak ta od duetu Kur i Kania. Czyta się ten komiks wyśmienicie i moim zdaniem osoba w każdym wieku może czerpać z jego lektury przyjemność. Liczę na to, iż twórcy zdecydują się na kontynuację!

Scenariusz: Maciej Kur
Ilustracje: Magdalena Kania
Wydawnictwo: Egmont Polska
Wydanie: I
EAN: 9788328160989
Oprawa: twarda
Liczba stron: 64
Data wydania: 13.10.2021

Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze