Podoba się?

Christophe Cazenowe znany już na polskim rynku dzięki komiksom o Kasi i jej kocie, czy też całkiem popularnym tytule Sisters, tym razem zaprasza nas do świata nastoletnich koleżanek i ich codziennych perypetii. Pierwszy tom nowego cyklu Kumpelki skierowany jest głównie do młodzieży, która szuka z jednej strony niezobowiązującej rozrywki, a z drugiej komiksu obrazującego normalne problemy i radości.

Poza pierwszą dwustronną opowiastką, album zawiera jeszcze 42 jednostronicowe historie mówiące o kolejnych znajomych głównej bohaterki Jessiki. Dziewczyna uczęszcza do szkoły średniej i, jak to w tym okresie bywa, obraca się wśród różnych osób. Niektóre z poznanych przez nią znajomych od razu przypadają Jessice do gustu, jednak zdarzają się również sytuacje, gdy nastolatka czuje się zawstydzona ich zachowaniem czy też nawet zirytowana. Komiks pokazuje cały wachlarz różnorodnych charakterów i sposobów reakcji na wybrane zachowania.

Kumpelki. Dzwonią koleżanki jest zdecydowanie atrakcyjnie narysowanym tytułem. Żywa kolorystyka, postacie z ciekawą aparycją czy też cała gama strojów powodują, iż z przyjemnością ogląda się kolejne kadry. Philippe Fenech wykonał tutaj kawałek dobrej roboty i jestem w stanie uwierzyć, iż wizualnie ten tytuł przyciągnie do siebie konkretne grono czytelników.

Odnośnie fabuły mam mieszane odczucia. Z jednej strony wydaje mi się, że na docenienie zasługuje poruszenie współczesnych zjawisk takich jak asertywne kobiety, nastoletnia ciąża, odkrywanie swoich niestandardowych pasji i dzielenie się nimi z innymi. Z drugiej wiele w tym albumie scen pokazujących, że główną bohaterkę cechuje dość płytki charakter, a dodatkowo ma tendencje do oceniania ludzi po wyglądzie. Szczególnie mocno uderzyła mnie historia o dziewczynie aktywistce, która mocno angażuje się w wiece i protesty, a na koniec zostaje podsumowane przez Jessicę, że to dlatego, iż nastolatka ma problemy z depilacją owłosienia i nieatrakcyjną fryzurą. Wydaje mi się, że żyjemy w takich czasach, gdy dzieła kulturalne powinny pokazywać trochę lepsze wzorce szczególnie w relacjach kobieco-kobiecych. Także pomysły na zabawne wydarzenia są w mojej opinii czasami na granicy dobrego smaku (tu jako przykład: jedna z koleżanek uwielbia psy, więc na koniec zaczyna się interesować okrutnie włochatym mężczyzną i proponować mu zabawy piłeczką). W czasach intensywnego wsparcia grup LGBT+ wydaje mi się również, iż opisywanie zerwania znajomości tylko dlatego, że obca osoba skomentowała, że wyglądamy jak homoseksualna para, również jest przesadą.

Kumpelki są publikacją pełną kontrastów, które nie wszystkim mogą się spodobać. Z jednej strony wspominają o ważnych kwestiach, z drugiej w centrum umieszczają bardzo mało inteligentną i płytką bohaterkę, której reakcje nie są najlepsze i nie zawsze bawią tak, jak według autora powinny. Równocześnie jest to ładnie rysowane dzieło i miewa momenty wywołujące parsknięcia i (w przypadku dorosłej kobiety) chwile refleksji, że rzeczywiście część takich sytuacji w młodości miewała miejsce. Ciężko jest więc zdecydować, czy jest to tytuł godny polecenia.

Scenariusz: Christophe Cazenove
Ilustracje: Philippe Fenech
Tłumaczenie: Maria Mosiewicz
Seria: KUMPELKI
Wydawnictwo: Egmont
Wydanie: I
EAN: 9788328156074
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 48
Data wydania: 18.05.2022

Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze